#21 Rozwój Osobisty i Opuszczanie Strefy Komfortu
Część 3: Odwaga
- Czy masz w sobie odwagę, żeby rozpocząć nowe rzeczy?
- Albo, żeby kontynuować to, co robisz, pomimo przeszkód i niepowodzeń?
- Czy masz w sobie odwagę, żeby zaufać sobie i innym, żeby opuścić strefę komfortu?
- Czy masz w sobie odwagę, żeby powiedzieć to, co powinno być powiedziane?
Zaraz za strefą komfortu znajduje się „pole minowe”, czyli lęki, obawy i wątpliwości, które wymagają odwagi. Samo opuszczenie strefy komfortu jest pewnym aktem odwagi. Wzięcie odpowiedzialności za swój rozwój i życie to również akt odwagi. Świat, w którym żyjemy, oraz gwałtowność zmian, z jakimi mamy do czynienia, wymagają odwagi i wysokich zdolności adaptacyjnych. Działanie wymaga odwagi, zwłaszcza gdy spotykamy się z przeciwnościami, które na pewno się pojawią. Problemy są nieuniknione. Nie liczcie na to, że wszystko pójdzie łatwo i lekko. Każdy akt działania jest aktem odwagi.
Czym tak naprawdę jest odwaga?
Odwaga to działanie pomimo obaw. Robienie czegoś pomimo lęków i przeszkód. Bez względu na trudności. Nie możemy mówić o odwadze, jeśli nie mierzymy się z lękami i obawami.
Jeżeli np. wykonuję jakąś czynność, która dla innych wydaje się ekstremalnie trudna, ale dla mnie jest ekstremalnie naturalna, to nie jest akt odwagi. Aktem odwagi jest przełamanie własnych barier. Jeśli ktoś kocha psy, to zabawa z wielkim psem na podwórku nie jest aktem odwagi. Ale dla osoby, która boi się psów – już tak. Dla kogoś, kto uwielbia występować publicznie, zrobienie prezentacji przed 500 osobami jest przyjemnością, ale dla kogoś, kto boi się występować publicznie będzie to ogromny akt odwagi.
Pokonywanie lęków i obaw
Odwaga jest bezpośrednio związana z pokonywaniem lęków i obaw. Opuszczenie strefy komfortu, gdzie zaraz za nią znajduje się strefa wątpliwości, jest pierwszym aktem odwagi. Dlatego też często rezygnujemy.
Odwaga to pokonanie lęku przed nieznanym.
Nikt nie zagwarantuje Ci sukcesu.
- A jeśli się nie uda?
- Czy warto poświęcić wysiłek i energię?
- Co, jeśli zaplanuję swój rozwój zawodowy, a nie dostanę awansu?
Tego typu myśli sprawiają, że często wybieramy komfort ponad odwagę.
Z drugiej strony mogę Ci zagwarantować coś innego – jeśli nic nie zmienisz, to nic się nie zmieni. A prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej. W dzisiejszym świecie, który tak szybko się zmienia, umiejętności, wiedza, nastawienie i kompetencje, które masz dziś, za pięć lat będą nieaktualne lub przynajmniej niewystarczające. Spójrz, jakie umiejętności były ważne 5, czy 10 lat temu w sprzedaży, marketingu i innych obszarach biznesu. A jakie są ważne dziś. Wszystko się zmieniło.
Kolejny akt odwagi to pokonanie lęku przed porażką.
- A co, jeśli mi się nie uda?
- Nie tylko nie wiem, co się wydarzy, ale co, jeśli się ośmieszę?
- Co będzie, jeśli zadeklaruję coś, a potem nie osiągnę sukcesu?
- Będę musiał zmierzyć się z opinią innych, że jestem nieudacznikiem! Że się do czegoś nie nadaję.
- Lepiej nie próbować po raz kolejny.
Odwaga to również pokonanie lęku przed zranieniem siebie lub kogoś innego.
Chcemy doprowadzić do zmiany, ale ta zmiana może komuś się nie spodobać. Winston Churchill powiedział, że: „sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu”. I coś w tym jest. Jednak ze względu na lęki i obawy bardzo często wybieramy komfort.
- Nie warto się odzywać.
- I tak nic się nie zmieni.
- Nie warto proponować nowego rozwiązania, bo już raz proponowałem i nikt tego nie potraktował poważnie.
- Widziałem, jak tamten się wychylił i dostał po głowie, więc lepiej tego nie robić.
I wtedy wybieramy strefę komfortu. Wracamy do cieplutkiego ogródka, gdzie czujesz się dobrze i bezpiecznie.
W strefie Komfortu Umierają Marzenia.
Dobrze jest posiedzieć w strefie komfortu przez jakiś czas. Ale pamiętaj – to strefa, w której marzenia umierają. Jeżeli na czymś Ci zależy, to opuszczanie tej strefy komfortu powinno być Twoim nawykiem. Ciągle myśl w kategoriach: „Co innego mogę dzisiaj zrobić? Jak inaczej mogę do tego podejść?”
3 „Wiadra” Odwagi
Jeżeli zależy Ci rozwoju odwagi, to proponuję Ci teraz ćwiczenie. Potraktuj odwagę jak wiadro, które możesz wypełnić swoimi odważnymi działaniami.
DO BUCKET
Pierwsze wiadro odwagi to odwaga do robienia, czyli działania:
- Jakie nowe działania możesz podjąć, których wcześniej nie robiłeś?
- Jaką kolejną próbę podejmiesz, pomimo wcześniejszej porażki?
- Jakie zadanie wykonasz pomimo trudności i przeszkód, albo pomimo lęków i wątpliwości?
Ludzie często rezygnują kilka metrów przed metą, bo twierdzą, że nie warto podejmować kolejnej próby. A ta kolejna próba może generować poważną zmianę. Gdyby Edison zrezygnował po pierwszych stu nieudanych próbach, może nadal siedzielibyśmy przy świeczkach, a nie przy elektryczności.
Potraktuj odwagę jak mięsień i rozwijaj ją jak mięsień. Pomyśl, co możesz zrobić, co wymaga od Ciebie aktu odwagi, czyli wyjścia ze strefy komfortu. Zrób coś po raz pierwszy – to zawsze jest niewiadoma. Podejmij próbę ponownie, mimo że wcześniejsza się nie udała. Może to nie oznacza, że to coś nie działa. Może to Ty nie działałeś odpowiednio dobrze w tym modelu. Może musisz zmienić podejście albo po prostu nauczyć się czegoś po raz kolejny.
Traktuj życie i rozwój osobisty w kategoriach gry. Zwróć uwagę, jak odbywa się podróż bohatera w grach. Bohater podejmuje misję, popełnia błąd, przegrywa i zaczyna misję od nowa. Ale nie startuje tak naprawdę od nowa. Startuje już z doświadczeniem. Wie, czego nie robić i w którą stronę nie warto iść. Kiedy zaczniesz traktować życie jak grę, nigdy nie poniesiesz. Osiągasz albo sukces albo doświadczenie i nową wiedzę.
TRUST BUCKET
Drugie wiadro odwagi to odwaga ufania (albo sobie, albo komuś, albo w coś):
- Komu powinieneś zaufać bardziej i nie trzymać wszystkiego w jednym ręku?
- W czyje kompetencje powinieneś zaufać bardziej?
- W jaki model powinieneś bardziej zaufać?
- Jak zaufać sobie bardziej?
Inni ludzie naprawdę potrafią wykonać pewne zadania. Wystarczy zaufać ich kompetencjom, dać im odpowiedzialność, a oni to zrobią. Zadaj sobie pytanie: „Jak bardzo ufasz firmie? Swojemu liderowi? Swojemu menedżerowi? Członkom zespołu, że wykonują swoje obowiązki?” Jeśli masz wątpliwości, trzeba te tematy rozwiązać. Ponieważ jesteś proaktywny i bierzesz odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale również za całe swoje otoczenie, to nie mówisz: „to nie moja sprawa. To sprawa innego działu”. Jeśli temat dotyczy Ciebie, to zapraszasz partnera do stołu, rozmawiasz i szukasz rozwiązania, które będzie dobre dla wszystkich. Zaufanie wymaga aktu odwagi.
TELL BUCKET
Trzecie wiadro odwagi to odwaga do mówienia.
To także wymaga odwagi. Mówienie rzeczy, które powinny zostać powiedziane, ale które często przemilczamy dla własnego komfortu LUB spokoju psychicznego tylko po to, żeby się nie wychylać. Gdybyś miał więcej odwagi, co i komu byś powiedział?:
- W jakiej sprawie powinieneś zabrać głoś?
- Jak będziesz bronić swoich wartości? Wartości zespołu czy firmy?
- Jak będziesz bronić swoich reguł i zasad?
Te rzeczy wymagają zabrania głosu, co jest aktem odwagi. Udzielanie feedbacku, zwłaszcza korygującego, to również akt odwagi. Nie chodzi tylko o feedback w dół, który jest obowiązkiem każdego przełożonego, ale także o feedback w górę.
- Czy masz odwagę przekazać swojemu przełożonemu korygującą informację zwrotną?
Udzielanie feedbacku osobom na równorzędnych stanowiskach, bez bezpośredniej zależności, także wymaga odwagi. Jeżeli ktoś zauważa odchylenie od ustalonych reguł i wartości, to nie tylko powinien przekazać taką informację, ale druga osoba powinna jeszcze z wdzięcznością podziękować za to, że zwrócono jej uwagę na coś, czego często może nie być świadoma: „Super, że mi o tym mówisz. Dzięki, że to powiedziałeś, bo nie byłem świadomy, że tak to może być odebrane. Jeśli będziesz miał inne uwagi czy spostrzeżenia, wal śmiało, Drzwi są zawsze otwarte.”
A teraz zadaj sobie pytanie:
- Jak często wybierasz komfort ponad odwagę?
- Odwagę do zrobienia czegoś?
- Odwagę do zaufania komuś lub w coś?
- Odwagę do powiedzenia tego, co powinno być powiedziane?
… cdn
Pozdrawiam
Artur Raba